Mam faceta, który potrafi mnie zaskakiwać praktycznie każdego dnia. Nie chcę w tym miejscu mu słodzić, coby w piórka nie obrósł, tym bardziej nie chcę się chwalić, ale jego wiedza jest naprawdę nieprzeciętna. Zawsze sypie z rękawa anegdotami dotyczącymi przeróżnych dziedzin, często zadziwiając bądź zawstydzając rozmówców. Dzięki niemu stałam się na przykład fanką "Klubu Ludzi Ciekawych Wszystkiego" - audycji nadawanej w Dwójce. Wiecie, skrycie marzę, że jakimś cudem przyswoję tę wiedzę... A dziś mam dla Was kilka ciekawostek dotyczących FISZBINU. Wiadomości, które rzucił ostatnio mój luby, wydały mi się absurdalne. A jednak są prawdziwe!
Wiecie, skąd wzięła się ta nazwa? Otóż wieloryby posiadają fiszbiny, czyli płyty rogowe zwisające z podniebienia w jamie gębowej. Kiedyś po zabiciu wieloryba odrywano fiszbiny, oczyszczano, potem suszono i rozpiłowywano na najdłuższe pasy. Robiono z nich laski, pejcze, łyżki do butów, pręty do parasoli. Usztywniano też nimi różne elementy garderoby: gorsety, kołnierzyki w koszulach, suknie. Były dość niewygodne, wżynały się w ciało. Po rozpowszechnieniu tworzyw sztucznych fiszbiny straciły na znaczeniu, jednak słowo "fiszbin" i jego wariant żeński, czyli "fiszbina", pozostają w użyciu... :-)
Za Słownikiem wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych Kopalińskiego:
fiszbiny - pręty a. wąskie płytki wyrabiane z
giętkich, rogowych płyt, zwisających w dwu rzędach z podniebienia waleni
bezzębnych (fiszbinowców, rogowców, takich jak wal, płetwal błękitny, finwal i
humbak), od XVI do końca XX w. używane do usztywniania gorsetów, staników,
spódnic i nakryć głowy.
Etym. - nm. Fischbein 'fiszbin'; Fisch 'ryba'; Bein 'kość; noga'; jednak walenie
(wieloryby) nie są rybami, a fiszbin nie jest ani kością, ani nogą. :-)
Czasem warto poszperać i poszukać informacji dotyczących na przykład etymologii i pochodzenia danych słów, bo można poszerzyć swą wiedzę o informacje, dzięki którym można zabłysnąć w towarzystwie ;-)
2 komentarze
Hhahaha jaka ciekawostka :D
OdpowiedzUsuńCiekawe :D
OdpowiedzUsuń